Brak czasu na jedzenie

dieta-biuroMam 155 centymetrów wzrostu i ważę 50 kilogramów. Ostatnio przybrałam 3,5 kilo, co bardzo zmieniło moją dość niewielką sylwetkę. W ciągu dnia prawie nie jadam, ale po pracy zazwyczaj robię sobie duży obiad, bo jestem głodna. W pracy nie wolno mi jeść poza przerwą na lunch, to jest między 12 a 13.30. Co byś zrobił w mojej sytuacji?

Gdybym był tobą, opracowałbym dziesięciopunktowy plan.

1. Wyrzuciłbym z domu całe niezdrowe jedzenie. Potem kupiłbym same wysokoproteinowe, niskotłuszczowe pokarmy takie jak: piersi z kurczaka, indyka czy jajka. Wziąłbym też owsiankę, ziemniaki i ryż jako źródła węglowodanów. Pozbyłbym się wszystkich gazowanych napojów i bogatych w owoce soków i zastąpił je wodą.

2.    Poszedłbym do sklepu ze zdrową żywnością i kupił jakieś batoniki proteinowe.

3.    Budziłbym się 20 minut wcześniej i robił sobie śniadanie z jajek i owsianki z wodą i kawą. Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia.

4.    Zmiksowałbym szejka z protein i włożył go do torebki razem z dwoma batonikami.

5.    Przez cały dzień piłbym wodę. Woda oczyszcza twój organizm i dobrze działa na skórę.

6.    Gdybym nie miał przerwy w pracy zjadłbym proteinowego batonika. Gdyby kierownictwu się to nie spodobało poszedłbym do łazienki i tam go zjadł. Ma on rozmiar zwykłego batonika i zjedzenie go zajmuje mniej niż dwie minuty. Wiem, że większość kobiet przebywa w łazience znacznie dłużej niż dwie minuty. Zjadłbym batonika trzy godziny po śniadaniu.

7.    Ponieważ twoja przerwa na lunch trwa aż półtorej godziny pierwsze 45 minut spożytkowałbym na ćwiczenia. Wstąp do klubu koło pracy. Możesz wykonywać 30 – minutowy cykl aerobowy w ciągu 45 minut.

8.    Zjadłbym lunch przestrzegając tych samych zasad co przy śniadaniu: dużo białka, mało tłuszczu, mało węglowodanów. Przykładowo kurczak i pieczone ziemniaki. Większość restauracji oferuje zdrowe jedzenie lub przyrządzi danie tak jak sobie zażyczysz, więc nie używaj jedzenia poza domem jako wymówki.

9.    Zaczekałbym kolejne trzy godziny i zjadł banana albo trochę płatków ryżowych. Muszą ci pozwalać pić w pracy, jeżeli nie, zjedz następnego batonika.

10.    Kiedy przyszedłbym do domu zjadłbym lekki posiłek przestrzegając tych samych zasad co poprzednio.

Sumując, gdybym był tobą jadłbym 5 posiłków i ćwiczył przez 45 minut w ciągu dnia. Opracuj więc plan, który będzie ci pasował a twoje ciało będzie w lepszym stanie niż kiedykolwiek przedtem.