Surowe jajka i surowe mięso – Mogą się w nich znajdować chorobotwórcze pałeczki bakterii Salmonella, która wywołuje zatrucia pokarmowe. Jedząc surowe mięso, możesz zarazić się toksoplazmozą, która jest też bardzo niebezpieczna zarówno dla matki, jak i dla dziecka.
Kofeina i teina – Zawarte w kawie i herbacie przenikają przez łożysko, podnosząc i tak już podwyższone w okresie ciąży ciśnienie. Osłabiają też wchłanianie wapnia, witaminy B i Ct potasu i mogą powodować u dziecka pobudzenie nerwowe. Jeżeli pijesz dużo herbaty, spróbuj parzyć teraz słabszą. Natomiast jeśli lubisz kawę, pij ją okazjonalnie!
Coca-cola i napoje gazowane – Są szkodliwe ze względu na ilość dwutlenku węgła, sztucznych aromatów, barwników, fosforanów i konserwantów. Nasilają objawy alergii, wypłukują z organizmu witaminy z grupy B (odpowiedzialne za proces kształtowania się tkanki nerwowej i mózgu u dziecka), zawierają puste kalorie, a przy tym utrudniają wchłanianie wapnia, magnezu oraz potasu.
Potrawy ciężko strawne – Nawet jeśli bardzo lubisz smażone grzybki z cebulką i mocno przyprawiane zawiesiste sosy, postaraj się zrezygnować z tych przysmaków, gdyż zbyt obciążają układ pokarmowy, mogą wywołać wzdęcia, zaparcia i zgagę. Postaraj się jeść potrawy gotowane i delikatnie doprawione, mało solone. Sól wiąże w organizmie wodę, co sprzyja powstawaniu obrzęków.
Zioła – Należy je traktować tak jak leki. Zanim zatem sięgniesz po napar, powinnaś skonsultować się z ginekologiem. Zioła niewskazane to np. aloes, źeń-szeń, jałowiec, kozłek lekarski, arcydzięgiel, pokrzyk-wilcza jagoda, piołun, kora wierzby białej.
Nie jedz serów pleśniowych. Mogą zawierać pałeczki groźnej bakterii Listeria monocytogenes. Czasami zakażenie przebiega bezobjawowo i może być przyczyną poronienia lub wywołania przedwczesnego porodu. Listęriozę leczy się antybiotykami.
Zrezygnuj z chipsów, krakersów, słonych paluszków. Zawierają bardzo dużo soli.
Może ona powodować w czasie ciąży groźne nadciśnienie. Poza tym przekąski te mają mnóstwo tłuszczu i sztucznych konserwantów.