Jesteś mamą-nowicjuszką i nie wiesz, jak poradzić sobie z maleństwem? Wykorzystaj sprawdzone sposoby! Pępuszek, który nie chce się zagoić, odparzona pupa, problemy ze ssaniem piersi – to najczęstsze powody niepokoju mam noworodków. Ale na wszystko jest rada! Położne podkreślają, że dzisiejsze mamy mają sporą wiedzę teoretyczną – dużo czytają, rozmawiają z innymi rodzicami, zapisują się na kursy w szkołach rodzenia. Dzięki temu są bardziej otwarte na współpracę z położnymi, które przychodzą z wizytą patronażową. Warto zaufać doświadczeniu położnej środowiskowej i korzystać z jej fachowej pomocy. To pozwala uniknąć wielu problemów związanych z pielęgnacją i zdrowiem maluszka!
Pępek przemywamy czystym spirytusem spożywczym. Przez pierwsze dni nierozcieńczonym (95-procentowym), by przyspieszyć wysychanie kikuta. Potem rozcieńczamy spirytus przegotowaną wodą do 70 procent (na jedną część wody dajemy dwie części spirytusu).
5-7 razy dziennie trzeba wkrapiać spirytus wacikiem głęboko, by dotarł do dna pępka. Kikut pępowiny odchylamy we wszystkie strony. m Warto też wietrzyć rankę (odwijać pieluszkę), bo powietrze przyspiesza gojenie.
UWAGA: Do pielęgnacji pępka nie nadaje się spirytus salicylowy oraz jednorazowe, nasączane gaziki dostępne w aptece.

Wśród młodych mam pokutuje przesąd, że dziecko karmione piersią udusi się, jeśli mama nie uciśnie jej palcem ponad brodawką.
Nie trzeba tego robić! Paluszek instynktownie puści brodawkę, jeśli nie będzie mógł oddychać i sam ułoży główkę tak, by bez trudu ssać i oddychać równocześnie.
Uciskanie piersi nie jest korzystne, ponieważ utrudnia spływanie pokarmu kanalikami mlecznymi.
Chusteczki nawilżane są bardzo przydatne, szczególnie w nocy. Ale niezależnie od tego, jak są praktyczne: Warto kilka razy w ciągu dnia umyć pupę niemowlęcia czystą wodą z mydłem i zostawić na chwilę bez pieluszki, by skóra mogła pooddychać.
Nie należy nadużywać kremów przeciw odparzeniom i zasypek. Nie powinny się one dostawać do śluzówek dziecka – szczególnie do sromu u dziewczynek.

Matuszka nie należy przegrzewać! Robi się wówczas niespokojny i płaczliwy, a na jego skórze szczególnie główce i karczku pojawiają się krostki – potówki.
Pokój, w którym przebywa dziecko, powinien być 3-4 razy dziennie wietrzony (na tę chwilę niemowlę przenosimy do innego pomieszczenia) a temperatura w nim nie powinna przekraczać 22°C.
Niemowlęciu nie trzeba w domu zakładać czapeczki!