Jedynym naprawdę dokładnym sposobem określenia otyłości jest zmierzenie ilości tłuszczu w ciele. Istnieją różne drogi jej oszacowania. Najdokładniejszym środkiem jest test na wypieranie wody, który dla większości z nas nie jest dostępny. Lekarze używają też do mierzenia ilości tłuszczu narzędzi przewodzących elektryczność, ale znacznie bardziej dostępną, choć może mniej dokładną, metodą jest używanie szczypców kalibrowych do skóry Mierzą one grubość kawałka skóry w różnych miejscach na ciele. Te pomiary są potem zestawiane ze sobą w tabeli. Normalny poziom tłuszczu u mężczyzny waha się od 14 do 18%, zaś u kobiet zazwyczaj wynosi 20-25%. Sportowcy w dobrej formie mogą mieć dużo niższy poziom tłuszczu. Najlepsi kulturyści mają zazwyczaj wskaźniki między 5 a 7%.
Znamy więc już teraz kilka sposobów na stwierdzenie otyłości, ale większość z nas po prostu wie, kiedy jest za gruba. Czujemy się grubo i wyglądamy grubo. Musimy uporać się z tym problemem zanim nas powoli zabije przy pomocy np. wysokiego ciśnienia krwi, cukrzycy, wysokiego poziomu cholesterolu, raka lub nawet bezdechu sennego. Przy wadze grubo przekraczającej 150 kilo plecy i kolana są bez przerwy obolałe, wysokie ciśnienie, a poziom triglicerydów wynosił 503, podczas gdy ustalony górny limit to 250. Oczywiście, mogłem 20 razy wycisnąć 145 kilogramów, ale pokonując klatkę schodową, dyszałem jak pies.
Niestety, to zjawisko pojawia się w całej Europie, choć podawane są różne dane na ten temat. Niektóre źródła utrzymują, że ponad 35 milionów Europejczyków waży o 20% więcej niż powinno.
W zeszłym roku podano, że zgodnie ze wskazaniami BMI, 60 mln Amerykanów ma nadwagę. Otyłość jest drugą co do częstości przyczyną śmierci w Ameryce i zbiera przerażające żniwo 300 000 osób każdego roku. Nawet nasze dzieci zaczynają cierpieć na tę przypadłość, jako że ponad 20% nastolatków kwalifikuje się do tej niechlubnej kategorii. Problem narasta. Jeżeli nie zaczniemy temu przeciwdziałać, to wspaniałe ciała odejdą do lamusa historii.
Cóż możemy począć z naszymi rozdętymi brzuchami i tłustymi udami? Jedyną dobrą odpowiedzią jest: przejść na dietę. Zanim jednak przejdziemy do szczegółów diety, musimy zwrócić uwagę na to, co powoduje otyłość.
Dane dotyczące procentowej zawartości tłuszczu w ciele osób zdrowych różnią się w zależności od źródła, ale przedziały podane w artykule zawierają w sobie większość tych różnic. Dane różnią się w zależności od wieku, a nawet koloru skóry, więc najlepiej traktować te dane jako ogólne przybliżenia.