SZPINAK: KOPALNIA ZDROWIA
Oprócz luteiny zawartej we wszystkich warzywach zielonolistnych, szpinak obfituje także w silny zestaw innych prozdrowotnych witamin, minerałów i przeciwutleniaczy.
NAUKOWCY CIĄGLE ODKRYWAJĄ NOWE POWODY, DLA KTÓRYCH WARTO JEŚĆ SZPINAK:
■ Spożywanie gotowanego szpinaku częściej niż dwa razy w tygodniu zmniejsza o połowę odsetek mężczyzn, u których konieczne jest chirurgiczne usunięcie zaćmy, według badania Uniwersytetu Harvarda. Włączenie do diety co najmniej dwóch porcji szpinaku tygodniowo zmniejsza o 50 procent ryzyko rozwoju zwyrodnienia plamki żółtej (amerykański Narodowy Instytut Chorób Oczu).
■ U zwierząt laboratoryjnych karmionych szpinakiem zaobserwowano rzadsze występowanie zaburzeń pamięci i cofanie się objawów demencyjnych, donoszą badacze z Uniwersytetu Tuftsa.
■ U osób spożywających co tydzień przynajmniej jedną porcję warzyw zielonolistnych, w tym szpinak, o 20 procent spada prawdopodobieństwo pojawienia się raka okrężnicy (badanie włoskie).
■ W szeroko zakrojonym badaniu harwardzkim warzywa zielonolistne, w tym szpinak, wykazały najsilniejsze działanie ochronne przeciwko udarowi mózgu.
■ Ponieważ szpinak jest także bogaty w witaminę K, wzmacnia kości i aż o 30 procent zmniejsza ryzyko złamania kości szyjki udowej na skutek osteoporozy, sugerują wyniki wspólnego badania uniwersytetów: Harvarda i Tuftsa.
Tajny arsenał: szpinak zawiera duże ilości przeciwutleniaczy, beta-i alfa-karotenu, luteiny oraz zeaksantyny, a także potasu, magnezu, witaminy K i przede wszystkim niezwykle ważnego kwasu foliowego. Jest najbogatszym roślinnym źródłem folacyny, która zapobiega wadom okołoporodowym i zmniejsza poziom homocysteiny, występującego we krwi aminokwasu, który uważa się za czynnik ryzyka zaburzeń serca, udaru, depresji i choroby Alzheimera. Połowa szklanki gotowanego szpinaku dostarcza dwóch trzecich dziennego zapotrzebowania organizmu na kwas foliowy.
Jeden minus: szpinak jest bogaty w kwas szczawiowy, który u osób podatnych może sprzyjać powstawaniu kamieni nerkowych.
DOBROCZYNNE przeciwutleniacze są lepiej przyswajalne w szpinaku gotowanym z niewielkim dodatkiem tłuszczu: oliwy z oliwek albo oleju rzepakowego.