Czy komuś trenującemu potrzebne są suplementy? Oczywiście, że tak! Białko, aminokwasy, glutamina, kreatyna, HMB – żeby wymienić tylko te najbardziej znane, najczęściej stosowane – są czymś oczywistym, bez czego w dzisiejszych czasach nie można wyobrazić sobie skutecznego treningu kulturystycznego. W czasopismach kulturystycznych, w siłowniach, kogokolwiek byście się zapytali, usłyszycie, że „suple są bardzo ważne i bez nich trudno cokolwiek solidnego osiągnąć”. Czy rzeczywiście?
W powodzi informacji o tym, jak wspaniałe są suplementy i jak wiele mogą zrobić dla naszych mięśni często zapominamy o jednym -ich dostosowaniu do naszego poziomu rozwoju, do potrzeb organizmu. A przecież to one w największym stopniu powinny określać to, jakie suplementy oraz w jakich ilościach powinniśmy sobie dostarczać. Niestety, nie znając do końca złożoności tematu, wielu trenujących wydaje pieniądze na drogie suplementy, które nie zawsze będą w stanie wykorzystać. Co więcej, kierując się widniejącymi na reklamach zapewnieniami o tym, ile to kilogramów i w jak krótkim czasie im przybędzie, wydają pieniądze na dodatki do diety, zapominając o niej samej.

PO PIERWSZE – DIETA
Być może będzie to powtarzanie po raz n-ty oklepanego frazesu, ale warto zrobić to jeszcze raz, aby zabrzmiało to dobitniej – nie suplementy, ale dieta jest podstawą sukcesu w kulturystyce. Jeśli o nią nie zadbacie w pierwszej kolejności, nawet najlepsze i najdroższe odżywki świata nie dadzą wam optymalnych efektów. Dlaczego? Ponieważ klasyczny posiłek jest źródłem odżywczym złożonym, zawierającym zestaw makro- oraz mikroelementów. Oznacza to, że jest nie tylko źródłem energii, ale także sposobem na dostarczenie do organizmu substancji, których pod względem ilości nie ma zbyt dużo, natomiast odgrywają znaczącą rolę w utrzymaniu optymalnej wydajności ciała. Suplement natomiast z samej definicji jest czymś dodatkowym, uzupełniającym rzecz podstawową.
Suplementy same w sobie nie są w stanie zastąpić diety, ponieważ są żywnością wybiórczą, dostarczają do organizmu w dużych ilościach jedynie określone substancje. Stąd oparcie się głównie na nich może mieć negatywny wpływ na umięśnienie oraz ogólnie na organizm.