Dla maleństwa to pierwsze upały. Piękna pogoda, ale promienie słońca są zdradliwe. Zadbaj o skórę swojego dziecka!
Najlepiej zabrać malca na spacer rano (do godź. 10) lub po południu (od godz. 16). Wtedy jest nieco chłodniej, unikniesz także szkodliwego promieniowania UV, które jest najsilniejsze właśnie w godzinach południowych. Wybierając się z dzieckiem na świeże powietrze, nie zapomnij o ochronie jego delikatnej skóry.
KREM Z FILTREM – Na dwadzieścia minut przed wyjściem z domu posmaruj nim te części ciała dziecka, których nie będzie chronić ubranko. Przede wszystkim buzię, szyję i kark, ale też częściowo rączki i nóżki. Nie ma potrzeby stosowania kremu na zakrytą skórę. Przewiewne bawełniane ubranko to najlepszy, naturalny filtr.
Stosuj wyłącznie preparaty dla małych dzieci (większość z nich kupisz w aptece). Filtry w kremach dla dzieci mają inny skład niż dla dorosłych. Nie możesz więc tym samym preparatem chronić swojej dojrzałej skóry i wrażliwej skóry malca.
Filtry najskuteczniej działają zwykle tylko przez dwie godziny, a czasem krócej – zwłaszcza jeśli maluszek się kąpie (nawet w przydomowym dmuchanym baseniku). Koniecznie więc posmaruj go ponownie już po drugiej kąpieli (nawet wodoodporny krem trzeba uzupełniać). W miejskich warunkach wystarczy preparat z SPF 25 lub mniejszym, na plaży i innej mocno nasłonecznionej otwartej przestrzeni potrzebny będzie przynajmniej faktor 40.
UWAGA – sam krem z filtrem, nawet o bardzo wysokim faktorze, nie wystarczy. Niemowlę, szczególnie podczas pierwszych spacerów, zawsze musi przebywać w cieniu – wybieraj więc zacienioną stronę ulicy czy alejki parkowe. Dodatkowo osłaniaj malca parasolką. Na plażę możesz zabrać dziecko, którego skóra już się oswoiła ze słońcem. Ale nie wolno na takie warunki narażać niemowlęcia poniżej szóstego miesiąca życia! Pamiętaj, że nadmierne nasłonecznienie może być przyczyną oparzeń skóry, a nawet udaru.
CHROŃ OCZKA
Jeśli maluszek leży na pleckach w wózeczku, osłoń mu oczy parasolką, a gdy już siedzi – czapeczką z daszkiem. Dziecko, nawet bardzo malutkie, broni się przed nadmiarem światła, zwężając odruchowo źrenice, zamykając powieki i odwracając główkę na bok. Ten mechanizm jest na tyle skuteczny, że nie należy rezygnować ze spacerów nawet w bardzo słoneczny dzień.
O wiele poważniejszym zagrożeniem jest wiatr, który niesie ze sobą drobiny kurzu, piasku i innych zanieczyszczeń. Jeśli dziecku wpadnie coś do oka, koniecznie przemyj je roztworem soli fizjologicznej lub przegotowaną wodą. Staraj się nie dopuścić do tego, by malec oko zatarł.
Jeśli pojawi się zaczerwienienie lub zauważysz jakąś zmianę na rogówce (coś mogło się w nią wbić), koniecznie skonsultuj się z okulistą dziecięcym.
Odwiedź go także, jeśli Twoje dziecko zawsze zamyka tylko jedno oko, gdy jest jasno.
Nie lekceważ zagrożenia ze strony owadów. Skóra niemowlęcia jest niedojrzała i reaguje gwałtowniej na „pogryzienie” – od razu wyskakują duże, dość wolno gojące się bąble. To normalna reakcja. Jeśli do tego dojdzie, nie wpadaj w panikę, że to objaw uczulenia na jad komarów. Posmaruj miejsce ukąszenia środkiem, który łagodzi świąd i może być stosowany u dzieci poniżej pierwszego roku. Staraj się jednak nie dopuścić do ukąszenia. Przed spacerem posmaruj lub spryskaj skórę dziecka preparatem odstraszającym. Do torby włóż tiulową moskitierę, by przykryć wózek, gdy malec zaśnie. W ten sposób udaremnisz owadom dostęp do dziecka.