Słowo „alkohol” potocznie oznacza alkohol etylowy, czyli etanol – tak brzmi jego właściwa nazwa chemiczna. Alkohol uzyskuje się na dużą skalę dwiema metodami: drogą fermentacji cukrów lub poprzez reakcję wody z etylenem. Pierwszy sposób prowadzi do uzyskania alkoholu „naturalnego”, w wyniku drugiego powstaje tzw. alkohol przemysłowy. Mimo że oba są identyczne pod względem chemicznym, alkohol naturalny może być wykorzystywany do celów spożywczych. Alkohol przemysłowy nie ma natomiast charakteru spożywczego i, by zniechęcić do jego picia, celowo wzbogaca się go odstręczającymi substancjami. W tej postaci nazywa się spirytusem skażonym.
Alkohol uzyskiwany podczas fermentacji produktów rolnych powstaje w wyniku aktywności grzybów zwanych drożdżami. Rosną one na pożywce z cukru takiego jak glukoza, wytwarzając produkt uboczny – alkohol. Alkohol jest niewielkim przystankiem na cyklicznym szlaku węgla w środowisku. Możemy prześledzić los pojedynczego atomu w tym cyklu – scenariusz mógłby być następujący: węgiel rozpoczyna swój szlak w postaci obecnego w atmosferze dwutlenku węgla, który jest pochłaniany przez liście jęczmienia i zamieniany w węglowodany. Po żniwach ziarno jęczmienia przetwarzane jest w słód. W trakcie tego procesu cukier złożony rozkłada się na cukry proste, które z kolei są trawione przez drożdże. Enzymy produkowane przez drożdże zamieniają cukier w alkohol. Można go już w zasadzie wypić. W organizmie alkohol jest przetwarzany do postaci dwutlenku węgla, tracąc tym samym zawartą w sobie energię. Dwutlenek węgla jest zaś wydychany i wraca do atmosfery. Cykl ten składa się z dwóch części: produkcji i konsumpcji. Ponieważ ta druga część dotyka nas osobiście, rozpocznę od opisu chemii procesów w niej właśnie zachodzących.