Wpływ alkoholu na wątrobę, nerki i pociąg seksualny

Wątroba

Głównym organem usuwającym alkohol z organizmu jest wątroba, choć, jak się już o tym przekonaliśmy, czyni to bardzo wolno. W istocie, znane są przypadki osób, które „wpadły” na teście alkomatowym 24 godziny po ostatnim drinku. Alkohol pobudza również przemianę zawartego w wątrobie glikogenu w glukozę, ty samym pozbawiając organizm łatwo dostępnego źródła energii. Mimo więc, że alkohol jest bogaty energetycznie, nie zaspokaja apetytu. Przeciwnie, raczej go pobudza.

Nerki

Jeśli wypijemy 250 ml wina (około 2 szklaneczek), to w ciągu najbliższych dwóch godzin stracimy co najmniej 500 ml wody wydalonej w postaci moczu. W normalnych warunkach nerki reabsorbują wodę. Czynią tak pod wpływem hormonu – wazopresyny – wydzielanego w przysadce mózgowej. Alkohol redukuje ilość wazopresyny, pozbawiając tym samym nerki informacji o konieczności reabsorpcji wody. Woda nie zatrzymywana przepływa do pęcherza, a następnie jest wydalana z organizmu. W efekcie następuje odwodnienie, o ile nie uzupełnimy ubytku wody.

Pociąg seksualny

Alkohol, zmniejszając nasze zahamowania, może spowodować, że czujemy się bardziej podnieceni i rozbudzeni seksualnie. Może również zwiększyć nasze możliwości w łóżku, zmniejszając wrażliwość układu nerwowego. Jednak zbyt wiele alkoholu działa tak odprężająco, że mięśnie tracą sprawność i u mężczyzn mogą pojawić się kłopoty z erekcją.

Wszystkie powyższe zachowania są skutkiem natychmiastowego toksycznego działania alkoholu. Znane są również trwałe skutki, pojawiające się u osób nadużywających alkoholu przez wiele lat, takie jak zaburzenia pamięci i funkcjonowania mózgu. Nadmiar alkoholu może prowadzić do ostrych stanów zapalnych żołądka, zwłaszcza gdy pije się na czczo. Efekt ten wzmaga się pod wpływem aldehydu octowego. Nic zatem dziwnego, że jednym ze skutków picia alkoholu może być choroba wrzodowa.