Współcześnie chcemy być jak najdłużej aktywni, mamy przecież tyle rzeczy do zrobienia, a wciąż brakuje nam czasu. Chcielibyśmy więc wykluczyć przymus snu z naszego życia. Na szczęście nasz organizm na to nie pozwoli. Już po 2-3 nieprzespanych nocach jesteśmy mniej wydajni i nie potrafimy się skoncentrować.
Tymczasem, gdy jesteśmy wyspani, świat wygląda inaczej. Mamy gładszą cerę, rozpoczynamy dzień ze spokojem, a do trudnych czynności przystępujemy z podwójną energią. Zbawienne dla naszej psychiki są marzenia senne. Naukowcy nie stwierdzili jednoznacznie, jakoby były prorocze, jednak to, że podczas snu umysł potrafi podsunąć nam trafne rozwiązania, nie ulega wątpliwości.
Wiadomo, że we śnie Salvador Dali widział swoje obrazy, Wagner usłyszał „Pierścień Nibelungów” a Mendelejew ujrzał uporządkowaną tablicę pierwiastków. Nawet Albert Einstein podpowiedzi do swoich twierdzeń odnajdywał w snach. A więc nie siedź do późna nad projektem – idź spać – może przyśni ci się właściwe rozwiązanie.