To piękne drzewo ma wiele praktycznych zastosowań. Przez destylację drewna brzozowego uzyskuje się dziegieć – nie od dzisiaj znany w leczeniu różnych chorób skórnych. Natomiast sok brzozowy bogaty w witaminy (szczególnie w witaminę F), sole mineralne i cukry znakomicie nadaje się jako lek przyspieszający przemianę materii odtruwający i antyseptyczny.
Działa moczopędnie, odkaża drogi moczowe, dzięki czemu ukoił niejedno zapalenie pęcherza. Musujący można pić jako orzeźwiający napój w ciepłe dni, a stosowany zewnętrznie leczy czyraki, wybiela przebarwienia i blizny. Żywica brzozy jest głównym składnikiem pszczelego produktu – propolisu, który leczy grzybice, ropne zapalenia skóry, owrzodzenia troficzne podudzia, odleżyny, zapalenia pochwy i szyjki macicy oraz zapalenia dziąseł. Jednak nie tylko wytwory brzozowe mają niezwykłe właściwości. Całe drzewo jest niesamowite. Podobno oddala stres. Bioenergoterapeuci zalecają kilka minut dziennie opierać się o piękną, czarno-białą korę.